Wędrówka do zapamiętania: trekking do Ala-Kul i Altyn Arashan w Kirgistanie

Podjęliśmy decyzję, aby udać się do Ala-Kul i Altyn Arashan bez przewodnika, a to była jedna z najbardziej sensacyjnych i wyczerpujących wędrówek my kiedykolwiek zrobiłem. Wędrowaliśmy do obwodu Annapurna w Nepalu, który przyniósł nas do 5416 metrów, ale to było stopniowe nachylenie i zanim osiągnęliśmy przepustkę, byliśmy w formie. Nie tym razem! W przypadku Ala-Kul-Altyn Arashan Trek mieliśmy tylko 1 dzień na aklimatyzację i osiągnięcie kształtu i czuliśmy to na konsekwentnym nachyleniu do przełęczy Ala-Kul.

Planowanie naszej trasy w biurze informacyjnym w Karakolu w Karakolu
Zaczęliśmy od Karakolu, zabierając Marshrutkę do wejścia do rezerwatu przyrody Ala-Kul. Zapłaciliśmy opłatę za wstęp i rozpoczęliśmy stopniową wędrówkę wzdłuż rzeki Karakol. Pierwsze 4 godziny wędrówki były stosunkowo łatwe. Przeszliśmy przez dolinę, mijając małe wioski i jurty po drodze.

AKTUALIZACJA 2018: W regularnych odstępach czasu są obozy jurtowe na trasie. Znajdziesz około 5 między rzeką przekraczania w dniu 1 (kiedy zaczyna się naprawdę twarda) i Altyn Arashan. Więc cała wędrówka można łatwo wykonać bez namiotu lub jedzenia (mogą dostarczyć wszystko: wszystko, czego potrzebujesz, to przekąski, woda i odpowiednie ubrania!).

Jest teraz nowy obóz, w którym można zostać po 1 dniu (w pobliżu chaty Sirota). Opłata wynosi 800 SOM za 4 -osobowy namiot z piecem. Dostępne były również małe jurty dla 1000 SOM. Jedzenie było 300-400 som/posiłek.

Przeczytaj więcej: 10 rzeczy do zrobienia w Karakolu (które nie wymagają trekkingu)

Po 4 godzinach dotarliśmy do mostu, który doprowadził do wschodniej strony rzeki. Stąd zaczęła się prawdziwa wędrówka. Było to solidne 2 -godzinne podciąganie, prosto w górę, dotarcie do małej zalesionej kabiny położonej w lesie alpejskim na około 3000 metrów. Tutaj przygotowaliśmy obóz na noc.

Nasz kemping na noc (3000 metrów)
Tej nocy, gdy dźwięk rzeki spływa za doliną za nami i błyskiem niezliczonej liczby gwiazd nad nami, zapaliliśmy ogień i zamieniliśmy historie podróży z trzema innymi podróżnikami, którzy odbyli podróż tego dnia.

Najlepszy koniec najlepszego dnia

Rano, gdy słońce wciąż jest ukryte za szybującymi klifami i oznaczało nasz kierunek podróży, zaczęliśmy wspinać się. Niemal od razu wspinaliśmy się po stromych skałach obok ryczącego wodospadu. Bez tchu zarówno z wyczerpania, jak i samego uroku naszego otoczenia, staraliśmy się skoncentrować się i patrzeć na nogi, zamiast błogo wpatrywać się w złote klify, które wybuchały z doliny wokół nas.

Próba skoncentrowania się na naszej podstawie nie była łatwa. Teraz możesz zobaczyć dlaczego!
Z każdym dziesięcioma krokami do przodu musieliśmy zatrzymać się i pozwolić naszym płucom nadrobić zaległości i pochłanianie tego, co mały tlen był dostępny w powietrzu na dużych wysokościach. Jak myśleliśmy, nie byliśmy tak w formie! Wreszcie po żmudnej wspinaczce przyszliśmy na ostatni szczyt, który ujawnił Ala-Kul w całej jego turkusowej pięknie.

Oszołowało nas błyszczącą błogość tego małego alpejskiego jeziora. Kopanie pod postrzępionymi skalistymi szczytami Ala-Mountain Range, jego jasnoniebieska powierzchnia pięknie kontrastowała z wysokimi górami i głębokim niebieskim niebem powyżej. Zdjęcia po prostu nie mogą oddać żadnej sprawiedliwości.

Piękny Ala-Kul (3532 metrów)
Zatrzymaliśmy się tutaj na szybki kęs i uzupełniliśmy naszą wodę. Stamtąd podążaliśmy za linią brzegową przez kilkaset metrów, zanim rozpoczęliśmy kolejną stromą wspinaczkę do przełęczy Ala-Kul na 3800 metrów. Ta ostatnia wspinaczka była najtrudniejsza, gdy powietrze przerzedzało się, nasz brak przygotowania i aklimatyzacji stał się coraz bardziej widoczny.

Rozpoczyna się końcowa (niezwykle trudna) wejście
Wreszcie, po długiej ciężkiej wspinaczce, dotarliśmy do przełęczy! Dariece i ja uwielbiamy trekking i zawsze mówimy, że lubimy wędrówki na niskim poziomie, w których nie musimy popychać naszych ciał do skrajności. Ale ilekroć jesteśmy nagradzani oszałamiającymi alpejską scenerią, taką jak w dolinie Karakol, zdajemy sobie sprawę, że wszystko jest całkowicie tego warte.

Po południowej stronie przepustki leżało olśniewające, surrealistyczne jezioro Ala-Kul, a po północnej stronie leżało dolinę Kel’Deke, otoczoną masywnymi górami Terimtora, które wydawały się przebić niebo ich śnieżnymi szczytami.

Obie strony przełęczy Ala-Kul
Nasze zejście miało być nagłe i nieco niebezpieczne. Brakując „właściwej ścieżki”, nieumyślnie wybraliśmy nachylenie żwiru podatnego na skałę na dalekim wschodnim krańcu przełęczy. Wkrótce pochodziliśmy z boku góry, na tyle stromych, że jeden fałszywy krok przeliterowałby katastrofę. Każdy krok do luźnego łupku wywołał nasze stopy ślizgające się w dół przez 5-10 metrów. Prawdopodobnie zstąpiliśmy 500 metrów w 15 minut!Dariece odważnie na nartach po drugiej stronie przełęczy (jest znacznie bardziej silny niż się wydaje)
Po trudnym, podwójnym czarnym diamentowym nachyleniu w końcu dotarliśmy do stosunkowo spokojnej ścieżki, która prowadziła na północny wschód i głęboko w dolinę Kel’Deke. Mountain Run-off pobłogosławiło te letnie pastwiska zielonym trawnikiem i jasnoniebieskim potokami, które przecinają dolinę, gdy kierują się w kierunku naszego ostatecznego miejsca docelowego, Altyn Arashan.

Oszałamiająca dolina Kel’Deke po drugiej stronie przełęczy Ala-Kul
Gdy dotarliśmy do dolnych krawędzi doliny, zaczęliśmy widzieć mniej znaczników szlaków i ostatecznie wcale nie. Znaleźliśmy się z dala od każdego normalnego szlaku i zaczęliśmy się martwić, że zaginęliśmy. Lubimy być „poza ubraną ścieżką”, ale nie całkowicie zagubione! Wreszcie, po niektórych niebezpiecznych przejściach rzecznych, dołączyliśmy do szlaku i znaleźliśmy drogę do Altyn Arashan, oszałamiającej alpejskiej wioski położonej u ujścia Doliny Anyor, z ogromną górę Pik Pilatka na południu.

Nasz kemping
Do tego czasu trekkingowaliśmy przez 9 godzin, a nasze ciała były całkowicie zużyte. Po przeniesieniu między 10-15 kg każdego na plecach przez całą drogę nasze mięśnie były bardzo potrzebne do relaksu. Na szczęście Altyn Arashan jest znany z naturalnych gorących źródeł. Założyliśmy nasz namiot w pobliżu Hotel Travel Arashan (nie tak naprawdę hotel, tylko zwolniony dom) i wynajęliśmy naszą prywatną Hot Spring Hut.

(Przepraszam, bez zdjęć gorącej wiosny, byliśmy dosłownie zbyt obolałe, aby podnieść aparat)

Woda na wiosnę była wyjątkowo gorąca i od razu uspokoiła nasze bolące ciała. Namoczyliśmy się i unosiliśmy się przez około godzinę, zanim wróciliśmy do namiotu i ogólnie zemdlamy około 8:00.

Następnego dnia obudziliśmy się około 7:00 i rozpoczęliśmy 3 -godzinną wędrówkę z powrotem do cywilizacji, gdzie taksówka czekała, aż zabierze nas z powrotem do Karakolu. Piszę ten post prawie tydzień po zakończeniu wędrówki, a nasze mięśnie łydek są nadal bardzo obolałe! Sama wędrówka była absolutnie zapierająca dech w piersiach (na znacznie więcej niż jeden) i absolutnie polecimy ją innym podróżnikom jako jednej z największych wędrówek, jakie kiedykolwiek zrobiliśmy!

Wędrówki wzdłuż rzeki Arashan

Napisaliśmy przewodnik po Trekking Ala-Kul i Altyn Arashan z Karakolu, kliknij tutaj, aby przeczytać ten post! A jeśli chcesz o wiele więcej poza trekkingiem, udaj się do pobliskiej wioski Jyrgalan (45 minut od Karakolu), aby sprawdzić szlak Keskenkija, który właśnie zaznaczyliśmy w czerwcu 2017 roku! W okolicy znajduje się również wiele innych wędrówek. Sprawdź te dwa artykuły, które napisaliśmy:

Trekking w Kirgistanie: Nasze doświadczenie oznaczające nowy szlak Keskenkija

Trekking in Jyrgalan: poradnik dla szlaku Keskenkija

Zastanów się również nad spędzaniem czasu w mieście Karakol, jest tam o wiele więcej rzeczy do zrobienia, niż mogłoby się wydawać! Sprawdź nasz post z 10 najlepszych rzeczy do zrobienia w Karakolu (które nie wymagają trekkingu)

Szybkie pomysły na trekking do Ala-Kul i Altyn Arashan:

Zaktualizowano 2018:

W Karakolu zatrzymaliśmy się w hotelu Madanur (500som/person/nt)

Weź Marshrutka Numer 101 z Neofit Guest House w Karakolu (20 minut/ 10 SOM Idź do ostatniego stop)

Z głównej drogi jest też mashrutka. To 30 som/osoba

Zapłać 250 SOM WEJŚCIA W BAMIE PARKU, gdzie Marshrutka zatrzymuje się

Zapłać 150 som / namiot na wędrówce

Pierwszy dzień do drewnianej kabiny 16 km 6-7 godzin

Drugi dzień do Altyn Arashan 17 km 7-9 godzin

Trzeciego dnia wędrówka 3 godziny na zapytanie

Mapa obszaru to 300 SOM zakupione w Destination Karakol Office (Lepiej go pobrać na maps.me)

Kemping w Arashan Travel Hotel 100 som / namiot (akademiki nie warte)

Ezla pensjonat to pierwszy pensjonat po przyjeździe. Dorms 300 SOM. Bezpłatne dla obozu

Prywatna gorąca wiosenna kabina 200 som / osoba

Taksówka od Asku do Karakolu (25 minut – 400 SOM/samochód)

Jeep można również skonfigurować z Altyn-Arashan aż do Karakolu, to 4000som na całość

Specjalne podziękowania dla TwostayWild.com za pomoc w zaktualizowanych informacjach z 2018 r.

Sprawdź nasze wideo Trekking Ala-Kul i Altyn Arashan!

Jak ten artykuł? Przypiąć!

Oświadczenie: Goats On the Road jest asystentem Amazon, a także partnerem dla niektórych innych sprzedawców detalicznych. Wskazuje to, że zdobywamy prowizje, jeśli klikniesz linki na naszym blogu i kupujesz od tych sprzedawców.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Related Post